1:30:01
Niech wiecznosc bedzie dzis,
mamy wiec randke?
1:30:05
Nie mam jeszcze nawet rozwodu.
1:30:08
- Nie mam prawa do...
- Nie chce, zebys sie rozwodzi|a.
1:30:14
Rozwód, który tu dostaniesz
nie jest uznawany w Argentynie.
1:30:21
- Ale ja nie wracam do Argentyny.
- Kiedys moze zechcesz wrócic.
1:30:28
Wszedzie bedziesz do niego uwiazana.
Nigdy nie bedziesz wolna.
1:30:34
Wiec nic nie pomog|o
uciekanie.
1:30:38
Nigdy nie pomaga.
1:30:41
Wróc do Buenos Aires
i uniewaznij ma|zenstwo.
1:30:48
Opusci| cie natychmiast po
ceremonii. To nie jest ma|zenstwo!
1:30:53
Bede ca|y czas przy tobie.
Jestem bardzo dobrym pawnikiem.
1:30:58
Mam wiecej pieniedzy, niz jestem
w stanie wydac. I kocham cie.
1:31:03
- Czy to nie wspania|a kombinacja?
- Wspania|a.
1:31:08
Mamy samolot o godzinie drugiej.
Jutro o drugiej bedziesz wolna!
1:31:19
Nie przypuszcza|am, ze jeszcze
kiedys zaufam mezczyznie.
1:31:25
Dziekuje, Tom.
1:31:42
- Tom, to jest Hotel Centenario.
- S|ysza|em, ze to dobry hotel.
1:31:48
Jest wspania
y.
1:31:58
- Ja to zrobie.
- Zaraz przyniosa panstwa bagaz.