A Foreign Affair
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:11:03
Jesteśmy na miejscu. Coś nie w porządku?
:11:07
- Chcę umrzeć.
- Co takiego?

:11:11
Zrobiłam coś strasznego.
:11:13
Przecież nie podpaliła pani sierocińca.
:11:16
Ktoś panią pocałował. To wszystko.
:11:19
- Jestem złodziejką.
- Złodziejką?

:11:21
Najgorszą. Kradnę mężczyznę
innej kobiecie.

:11:25
Tak?
:11:26
Przywiozłam panu tort od tej dziewczyny.
:11:28
Dostał pan list miłosny
i zakochał się w listonoszce.

:11:31
To się zdarza. Jak dodatnim
i ujemnym elektronom.

:11:35
- Pewnego dnia spotykają się i "bum"!
- Nie!

:11:38
Nie będzie "bum".
:11:40
- Musimy nad sobą panować.
- A jesteśmy w stanie?

:11:43
Lepiej przestańmy się spotykać.
:11:45
- Zgadzam się.
- Nie możemy prowadzić dochodzenia.

:11:49
- Kończymy z nim?
- Będę je prowadzić sama.

:11:53
- Może pozyskam pomoc generała.
- Nie.

:11:56
- Dlaczego nie?
:11:58
Panno Frost, posłanko,
listonoszko, kochanie, ja zwariuję,

:12:03
wiedząc, że tu jesteś
i nie mogąc cię zobaczyć.

:12:07
Musimy być silni.
:12:08
Ta historia z Dusty to nic poważnego.
Jedna ze szkolnych sympatii.

:12:13
- Mam okropne poczucie winy.
- Nie jesteśmy zaręczeni.

:12:16
Nie mam wobec niej żadnych zobowiązań.
:12:19
Załamie się. Jest córką człowieka,
który przechylił szalę w 4. okręgu.

:12:24
Nie załamie się. To płocha dziewczyna.
:12:27
Od mojego wyjazdu była zaręczona
czterokrotnie.

:12:30
Między innymi z kupcem zboża i paszy.
:12:33
On potrafi się nią zaopiekować.
:12:38
Nie znam nawet pani imienia,
kochana pani poseł.

:12:41
Phoebe.
:12:43
Czy to nie śmieszne?
:12:45
Ani trochę.
:12:49
Pocałujesz mnie na dobranoc, Phoebe?
:12:54
Dobranoc.

podgląd.
następnego.