:11:00
- Dobrze, że nie ma konia.
- Mogę prosić o masło?
:11:05
Poprosi pani męża, by obejrzał
przednią dętkę mojego roweru?
:11:09
- Zeszło powietrze.
- Mój mąż? Dzisiaj środa.
:11:15
- Nie ma go.
- Nie, dziękuję.
:11:19
W środy pracuje
w ogrodzie pana Villette'a.
:11:24
Jak wróci, powie mu pani?
:11:28
Tak, proszę księdza.
Powiem mu, jak wróci.
:11:32
Powinien się ksiądz nauczyć łatać dętki.
:11:37
Człowiek powinien umieć
zadbać o swoje rzeczy.
:11:40
Ten kto ma twarz, powinien ją golić.
:11:43
- Ten kto...
- Przepraszam.
:12:29
Dzień dobry.
Monsieur Villette został zamordowany.
:12:33
Dzień dobry.
:12:45
- Dzień dobry.
- Dzień dobry.
:12:47
- Byłem umówiony.
- Umówiony?
:12:49
Z Villette'em? Nie żyje.
:12:50
Wiem. Mogę coś zrobić?
:12:53
Może pan Larrue chciałby z panem
porozmawiać. Proszę wejść.
:12:59
Panie Larrue. Ksiądz mówi,
że był umówiony z Villette'em.