1:23:03
Nawet gdy byłem największą gwiazdą.
Zawsze się bałem.
1:23:09
Nie wiem dlaczego. Dobrze było
znaleźć taką dobrą wymówkę.
1:23:15
Mogłem pić trochę więcej.
Nikt mnie nie obwiniał.
1:23:20
Zrzucali to na wypadek.
1:23:25
Gdy wylałem wszystkie łzy,
1:23:28
podciąłem sobie żyły,
ale za płytko, by umrzeć.
1:23:32
Tylko by się znaleźć w centrum uwagi.
1:23:37
Wszyscy znów mi współczuli.
1:23:40
Zrozumieli. Wszyscy mówili
o mnie i o mojej tragedii.
1:23:47
Tak chciałem.
1:23:49
Kłamałem, niech ci będzie.
Boże, jak kłamałem.
1:23:54
Nawet o Georgie!
1:24:01
Miałeś rację, Bernie,
nie mogę przestać o tym myśleć.
1:24:06
Nie o wypadku,
ale jak go wykorzystałem.
1:24:12
- Odpocznij.
- Będę dalej o tym myślał.
1:24:17
Nie ryzykuj z mojego powodu.
1:24:33
- Bernie...
- Cicho.
1:24:36
- Musi się wyspać.
- Nieważne, czy słyszy, czy nie.
1:24:39
Rozmawiałem z Rayem Watsonem
z Kalifornii.
1:24:42
Może przyjechać tu rano.
Powiedziałem, że zadzwonię.
1:24:46
- Frank to zagra.
- Poczekaj chwilę.
1:24:49
Przestań go ochraniać!
Dzwonię do Raya Watsona.
1:24:54
W takim razie,
niech przyjedzie z reżyserem.