Tarantula
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:39:00
Ma się rozumieć.
:39:20
Połóż je tutaj.
:39:28
Dziwne, że go tu nie ma. Może odpoczywa.
:39:31
- Będziesz moją przewodniczką?
- Proszę za mną.

:39:39
Nie wyglądał tak, gdy wychodziłam.
:39:42
To na pewno ten sam?
:39:45
Tak.
:39:46
Dziś rano daliśmy zastrzyk
małemu szczurowi. Sprawdźmy.

:39:54
- Dziś rano?
- Był maleńki.

:39:57
Matt, uwierz mi,
dziś rano był jeszcze maleńki.

:40:00
W kilka godzin podwoił swój rozmiar?
:40:03
Matt, wierzysz mi, prawda?
:40:05
Oczywiście.
:40:14
Halo?
:40:15
Tak, jest tutaj. Chwileczkę.
:40:17
Dzwonią z twojego gabinetu.
:40:20
Dzięki. Halo?
:40:24
Tak, Josh.
:40:26
Wstąpię po drodze do domu.
Dzięki. Na razie.

:40:30
Muszę iść.
:40:31
Jedna z konsekwencji zawodu lekarza.
:40:34
Nigdy nie jest nam dane
dokończyć rozmowy.

:40:36
Co myślisz o tym szczurze?
:40:38
Nie wiem.
:40:40
Dziwactwa przyprawiają mnie o dreszcze.
:40:42
Słyszałam o gigantyzmie,
ale nie o wywołanym celowo.

:40:44
Poproś Deemera,
żeby mnie do siebie zaprosił.

:40:47
- Chciałbym z nim porozmawiać.
- Dobrze.

:40:49
Przy okazji,
będę mógł znów się z tobą spotkać.

:40:52
Czy nie potrzeba mi pretekstu?
:40:54
- A jak myślisz?
- Zadzwonię do ciebie.


podgląd.
następnego.