Night Passage
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:18:00
Jeszcze jakieš obiekcje?
:18:17
Wejšč.
:18:22
- Chciałeš się ze mną zobaczyč, Ben?
- Bardzo.

:18:29
Czešč, Grant.
:18:33
Siadaj.
:18:36
Czešč, Jeff.
:18:38
Renner, przynieš od Pete'a
šniadanie i kawę.

:18:42
- Nie jadłeš jeszcze?
- Jadłem.

:18:45
Tylko kawę. Gorącą.
:18:48
- Co słychač?
- Jakoš żyję.

:18:51
- Grając na akordeonie?
- Tak.

:18:54
Zagrač wam?
:18:55
Można pracowač i poza koleją.
:18:58
Kolorado ma wiele mil,
ale niewiele ludzi.

:19:02
Jak wylano mnie z pracy,
wiešč się rozeszła.

:19:05
Przykro mi.
:19:08
- Drobiazg, muzyka mi odpowiada.
- I trzyma cię przy kolei.

:19:12
Jak kogoš interesuje wypłata,
możesz mu sprzedač informację.

:19:17
To ciekawe. Twoja niechęč
jest w pełni odwzajemniona.

:19:21
- Czy po to mnie wezwałeš?
- Nie. I nie wtrącaj się.

:19:25
Jak chcesz, ale nie ufam mu
:19:28
i nie ufałem, kiedy poszedł
za Utica Kid.

:19:31
Miałeš złapač złodzieja,
a oddałeš mu konia.

:19:34
- Zamknij się.
- Niech mówi. Nie mam przy sobie broni.

:19:40
Chociaż to by mu nie przeszkodziło.
:19:43
- Było mi miło.
- Grant.

:19:47
Jeff nie chciał cię obrazič.
:19:52
Tylko czasami nie potrafi się wysłowič.
:19:55
A Ben nie jest dużo lepszy.
:19:58
Wiele rzeczy mówi się wtedy za szybko.

podgląd.
następnego.