Vertigo
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:53:06
To do mnie ten list?
:53:13
- Tak. Dzień dobry.
- Dzień dobry.

:53:16
Martwiłem się o ciebie wczoraj.
Nie powinnaś była tak uciec.

:53:20
Poczułam się tak głupio.
:53:22
Chciałem cię odwieźć do domu.
Jak się czujesz?

:53:24
Znakomicie.
Nie odczuwam żadnych skutkow.

:53:29
Przypominam sobie tylko,
że woda była zimna.

:53:31
- Prawda.
- To okropne, co zrobiłam.

:53:35
Ty byłeś bardzo uprzejmy.
:53:38
To formalny liścik z podziękowaniem
i ogromnymi przeprosinami.

:53:41
- Nie masz za co przepraszać.
- Mam.

:53:44
To musiało być dla ciebie
okropnie kłopotliwe.

:53:47
Ależ nie. Było mi miło...
:53:50
z tobą rozmawiać.
:53:54
Mnie rownież.
:54:00
Odbiorę pocztę.
:54:03
- Napijesz się kawy?
- Nie, dziękuję.

:54:09
Nie mogłam wysłać pocztą, bo nie znałam
adresu. Ale pamiętałam drogę.

:54:13
Pamiętałam tę wieżę.
Zaprowadziła mnie do ciebie.

:54:15
Po raz pierwszy cieszę się, że ją postawili.
:54:23
- Też mam taką nadzieję.
- Jaką?

:54:25
- Że się spotkamy.
- Właśnie się spotkaliśmy.

:54:31
Do widzenia.
:54:48
Dokąd jedziesz?
:54:50
Nie wiem.
:54:51
- Na zakupy?
- Nie.

:54:53
Masz coś do załatwienia?
:54:56
Miałam zamiar pospacerować bez celu.
:54:59
Ja też miałem taki zamiar.

podgląd.
następnego.