:07:10
Joe. Dziś jest ten wieczór, prawda?
:07:13
- A jakże.
- Nie, dziś wypłata. To dobrze.
:07:16
- Czemu?
- Mój ząb. Muszę iść do dentysty.
:07:20
Po czterech miesiącach bezrobocia
chcesz wydać pierwszą wypłatę na zęby?
:07:23
- Tylko plomba. Nie musi być złota.
- Nie musi być złota.
:07:27
Jak możesz być tak samolubny?
:07:28
Zalegamy z czynszem. Musimy oddać
89 dolarów Delikatesom Moego.
:07:31
Chińska pralnia podała nas do sądu.
:07:33
Pożyczyliśmy pieniądze
od każdej dziewczyny.
:07:35
- Masz rację.
- Oczywiście, że mam.
:07:37
- Jutro oddamy każdemu po trochu.
- Nie oddamy.
:07:40
Jutro idziemy na wyścigi psów
i stawiamy wszystko na Pioruna.
:07:44
- Postawiłbyś moje pieniądze na psa?
- To pewniak.
:07:47
Kelner Max zna elektryka,
który podłącza zająca.
:07:50
- Co ty mi tu z zającem wyjeżdżasz?
- Zakłady są 10 do 1.
:07:54
- A jak przegra?
- Co się martwisz? To praca na długo.
:07:58
- A jak nie na długo?
- Dlaczego widzisz wszystko na czarno?
:08:02
A jak wpadniesz pod ciężarówkę.
A jak będzie krach na giełdzie.
:08:05
A jak Mary Pickford rozwiedzie się
z Douglasem Fairbanksem.
:08:09
A jak Dodgersi wyjadą z Brooklynu.
:08:11
- Joe...
- A jak jezioro Michigan wyleje.
:08:14
Cóż, nie patrz teraz,
ale całe miasto jest już pod wodą.
:08:30
Cztery...
:08:31
trzy...
:08:33
dwa...
:08:34
jeden...
:08:48
Proszę wszystkich o uwagę.
:08:50
To jest nalot. Jestem agentem federalnym.
:08:52
Wszyscy jesteście aresztowani.
:08:55
Ja chcę jeszcze kawy.