:39:09
Mówię ci, moja droga,
to jedyny sposób podróżowania.
:39:13
Lepiej włącz światełko.
Nie widzę, co robię.
:39:16
Bez świateł.
Lepiej niech nie wiedzą, że mamy party.
:39:18
- Ale może mi się trochę wylać.
- Niech się wylewa.
:39:21
Popijemy, poszumimy,
rozlejemy, zapomnimy.
:39:24
To może nawet być
party z niespodzianką.
:39:26
- Co za niespodzianka?
- Jeszcze nie teraz.
:39:29
- Kiedy?
- Najpierw się napijmy.
:39:31
Przez to wyrosną ci włosy na piersiach.
:39:33
Nie wolno zgadywać.
:39:37
To prywatna posiadówka?
:39:39
Prywatna. Proszę odejść.
:39:41
Dolores, masz jeszcze ten wermut?
:39:43
- Jasne.
- A po co komu wermut?
:39:45
Mamy bourbona.
Możemy robić Manhattany.
:39:48
Manhattany? O tej porze?
:39:50
- Przynieś shaker do koktajli.
- Och... Sugar.
:39:53
Zepsujesz moją niespodziankę.
:39:56
- Kochanie, co jest?
- Party pod siódemką.
:39:59
- Wezmę ser i krakersy.
- Ja wezmę shaker, a ty korkociąg.
:40:03
Rosella, pod siódemką jest party.
:40:05
- Masz korkociąg?
- Stella ma.
:40:07
- Idź po kubki papierowe.
- Dobra.
:40:10
Przyjęcie pod siódemką.
:40:17
- Macie wermut.
- To jest prywatne party. Proszę odejść.
:40:20
Mam trochę sera i krakersy.
:40:23
- Wystarczy dziesięć kubków?
- To jest party dla dwojga. Dziesięć?
:40:28
- Błagam, dziewczyny. Przestańcie.
- Może troszkę Southern Comfort?
:40:33
Dziewczyny, obudzicie sąsiadów z dołu.
:40:37
Uważaj na ten korkociąg.
:40:39
- Masz krakersa.
- Żadnych krakersów w łóżku.
:40:42
Dziewczyny, zróbcie sobie własne party.
:40:44
Trzymajcie shaker do koktajli.
:40:46
- Szkoda, że nie mamy lodu.
- Hej, nie przesadzaj z wermutem.
:40:50
Trzynaście dziewczyn na koi to pech.
Dwanaście z was musi wyjść.
:40:54
- Podaj mi masło orzechowe.
- Ktoś chce salami?
:40:57
Koniec z jedzeniem.
Rano będę miała mrówki.