Spartacus
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:58:01
Nie wygladasz na szcześliwego
z powodu nowego zadania.

:58:05
To nic takiego.
Glabrus przecieź wróci.

:58:07
Być moźe.
:58:10
Przynajmniej daje mi to okazje...
:58:12
do rozdzielenia Glabrusa
i Krassusa na jakiś czas.

:58:15
Ta nasza Republika
to tak jak bogata wdowa.

:58:19
Wiekszość Rzymian kocha ja
jak matke.

:58:22
Ale Krassus marzy o tym, by
poślubić staruszke, mówiac grzecznie.

:58:26
Niech źyje Glabrus!
Niech źyje Glabrus!

:58:34
- Bóg z toba, Glabrus.
- I z wami wszystkimi.

:58:43
Mam nadzieje, źe bedzie równieź
witany oklaskami.

:58:47
Jedna tłusta, Fimbria!
:58:54
Nie, zatrzymaj reszte.
Daj ja źonie.

:58:57
- Niech Bóg cie błogosławi.
- Jak sie bedziesz modlił.

:59:01
Dajmy staroświecka ofiare
na rzecz powodzenia Glabrusa.

:59:05
Myślałem, źe nie wierzysz
w bogów.

:59:07
Prywatnie nie wierze w nich.
Ty teź nie.

:59:10
Publicznie wierze w nich wszystkich.
:59:12
Witam, Marku Klaudiuszu Flawiuszu!
:59:42
Czy Marek Glabrus dowodzi?
:59:44
- Oczekuje cie w atrium, panie.
- Wspaniale.

:59:49
Co my tu mamy?
:59:51
To dar od gubernatora
Sycylii, panie.


podgląd.
następnego.