Oliver!
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:44:02
gdy przechodzi miły pan
i zapatrzy się na kram

:44:07
atak nań przypuścić masz
okraść kieszeń albo dwie

:44:12
okraść kieszeń albo dwie
:44:17
okraść kieszeń albo dwie
:44:20
bez strachu i bez obciachu
okraść kieszeń albo dwie

:44:25
gdy bogacza widzę, już
palce me wzbijają kurz

:44:30
zbieram zaraz siły, by
okraść kieszeń albo dwie

:44:35
okraść kieszeń albo dwie
:44:49
okraść kieszeń albo dwie
:44:52
zbieram zaraz siły, by
:44:56
okraść kieszeń albo dwie!
:45:07
Odłóżcie błyskotki do pudełka.
:45:15
Wszystkie.
:45:22
Chodź no tu!
:45:26
Co za spryciarz!
:45:31
Ciężko dziś pracowaliśmy,
prawda moi drodzy?

:45:36
- Co tam masz, Krętaczu?
- Dwa portfele. Najlepsze.

:45:41
Nie tak wypchane, jakby być mogły,
lecz... ładnie wykonane.

:45:48
- Zręczny chłopak, prawda?
- Czyżby sam je zrobił?

:45:52
- Własnymi bielutkimi rączkami.
- Co tam masz?

:45:57
- Kilka chustek.
- Bardzo dobrze.


podgląd.
następnego.