1:11:01
Nie chce umierać, biedaczka.
1:11:03
Nie dziwię jej się.
Ja też nie chcę umierać.
1:11:06
Skończcie tę zwierzęcą orgię.
Zapłacę wam 10000 gotówką.
1:11:12
Dziesięć tysięcy? Dziesięć kawałków?
1:11:16
O co tu chodzi?
1:11:18
To jakaś sztuczka.
1:11:20
Chce nas przechytrzyć.
1:11:22
We wtorek rano razem pójdziemy
1:11:24
do banku. Wszystko załatwię.
1:11:27
"Załatwię"?
1:11:29
- Na czym to skończyłem?
- Randall, to prawdziwe pieniądze.
1:11:34
A co zrobisz z prawdziwymi pieniędzmi?
1:11:39
Moglibyśmy założyć rodzinę.
1:11:46
Wyjechać i mieć dzieci.
1:11:49
Naszym dzieciom
1:11:51
nie powierzyłbym
nawet tępego noża kuchennego.
1:11:54
Zarżnęłyby nas,
jak tylko zamknęlibyśmy oczy.
1:12:04
Dobra.
1:12:06
Zabijmy ją razem.
1:12:07
Może razem usiądziemy
na gorącym krzesełku,
1:12:09
ale ja mam rodzinę,
której przydałoby się dziesięć kawałków.
1:12:12
Nie ma żadnych dziesięciu kawałków.
1:12:15
Ta spryciara chce po prostu
przeżyć do wtorku.
1:12:17
- Prawda, spryciaro?
- Na górze, na jej biurku
1:12:20
widziałem książeczki czekowe.
1:12:21
Pójdę tam i sprawdzę to.
Chodzi o dziesięć kawałków!
1:12:26
Nie odpuszczę takiej forsy.
1:12:28
Wy we wszystko uwierzycie.
1:12:33
Pomocy! Pomocy! Policja!
1:12:38
Wezwijcie policję! Pomocy! Pomocy!
1:12:42
Pomocy! Wezwijcie policję!
1:12:44
Policja! Pomocy! Po...
1:12:49
Policja! Wezwijcie policję! Pomocy!
1:12:58
To tylko dzieciaki. Nikogo tam nie ma.