:41:09
No juz, wstawaj!
:41:12
- No juz!
- Ben, na milosc boska, zostaw mnie.
:41:17
Dlaczego nie, majorze?
:41:19
I tak nie zaslugujesz na smierc.
:41:56
Dopňki ten Apacz
nie zostanie zlapany lub zabity.
:42:07
30 stycznia. Myslelismy,
ze stracilismy trzech ludzi w Durango,
:42:11
ale dwóch z nich wrócilo dzis rano
i znowu mielismy oddzial.
:42:14
- Poruczniku Graham!
- Tak jest.
:42:18
Wyjezdzajac, dalem panu konkretny rozkaz.
Nie wypelnil go pan.
:42:22
Nie, majorze. Oddal mi pan dowňdztwo.
:42:25
Od tamtego momentu
ja wydawalem rozkazy.
:42:29
Oczywiscie. Zapal sobie cygaro.
:42:34
Ruszamy, poruczniku.
:42:38
Uciekalismy przed Francuzami
i scigalismy Apaczów,
:42:41
ale czasu bylo coraz mniej.
:42:43
Francuskich patroli bylo coraz wiecej,
a nam nie udalo sie zblizyc do Charriby.