Nevada Smith
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:04:02
- Gdzie złoto? Gadaj!
- Powoli.

:04:09
Dalej, Sam.
:04:10
Sam, nie ma co się upierać.
:04:13
Tu nie ma złota, Jesse.
Kiedy to zrozumiesz?

:04:17
Pracujesz w starej kopalni,
która jest rzekomo nieczynna.

:04:20
- Dokopałeś się do czegoś.
- l tak bym żył?

:04:23
- Nie chcemy wszystkiego, tylko połowę.
- Niczego.

:04:27
Sypiesz złotym piaskiem jak śniegiem.
:04:30
- Wartym dolar dziennie.
- W sklepie płaciłeś bryłką złota.

:04:34
Pracowałem dwa lata, jedna bryłka. $38.
Nie wystarczyło nawet na łopaty.

:04:40
Nie przyjechaliśmy, by się kłócić.
:04:42
Powiesz nam, gdzie jest złoto,
nawet jeśli wyzioniesz przy tym ducha!

:04:47
Spokojnie, mały, powoli.
:04:56
Czyż nie piękne są te paciorki?
Sama przystrajałaś, lndianko?

:05:07
Minęło 15 lat,
odkąd zdarłem skórę z lndianina,

:05:11
ale nie zapomniałem, jak się to robi.
:05:13
Zostaw ją! Proszę, zostaw ją.
:05:17
Mówię ci, nie ma tu żadnego złota.
Przyrzekam.

:05:21
Nie boję się.

podgląd.
następnego.