:10:22
Mój Boże!
:10:29
Max, biedaczyno.
:10:32
- Zamieszkaj z nami. Naprawdę.
- Nie mogę.
:10:36
Mamy hektary ziemi i dużo pracy.
:10:39
- Muszę znaleźć tych ludzi.
- A jeśli to zrobisz?
:10:43
- Zemsta nie jest drogą bożą.
- Daruj sobie kazanie.
:10:46
Jesteś jeszcze chłopcem,
a oni to zbóje.
:10:49
Dobierz się do nich.
ldź i załatw ich.
:10:52
A jeśli nie on, to kto?
:10:54
- Prawo.
- Jakie prawo?
:10:58
Max, poczekaj z dzień.
Odpocznij.
:11:02
Może ich dogonię,
zanim sprzedadzą tego siwka.
:11:05
Masz... Weź, Max.
:11:07
Pani McCanles, mam strzelbę,
konia i $8. Wystarczy.
:11:13
No cóż, powodzenia.
Nie zapomnij drogi powrotnej.
:11:17
Będę pamiętał o waszej życzliwości.