1:07:00
dzikich świń, jadowitych węży,
komarów, wszystkiego, co zabija.
1:07:04
Bez jedzenia i wody pitnej.
Chodziliśmy w kółko.
1:07:08
- Całe bagno było moje.
- Tak? A ja uciekam.
1:07:16
- Jak?
- Jeszcze nie wiem.
1:07:18
- A jeśli znajdę sposób?
- Ja mam dość. Na mnie nie licz.
1:07:24
Nie mogę. Jesteś tu jedyny,
z którym zaryzykowałbym ucieczkę.
1:07:32
- Ładny wieczór.
- Dla ludzi z bronią.
1:07:36
- Daj spokój. Wykonuję swoją pracę.
- l kochasz ją.
1:07:41
Kocham życie, tak jak ty.
1:07:43
Tu nawet nie wolno ci
wybierać przyjaciół.
1:07:50
To coś nowego. Dokąd idziemy?
1:07:53
- Nie powiedzieli ci?
- Powiedzieli co?
1:07:56
Wycinamy to na nowe pola ryżowe.
1:07:59
To dlatego wszyscy są tacy szczęśliwi.
1:08:02
- To dobrze?
- Dobrze? Oni tam mają kobiety, koleś.
1:08:34
Co za widok. Ale widok!
1:08:38
Wybierz sobie jedną.
Ładnie się uśmiechnij.
1:08:41
Uśmiechnij?
1:08:45
- Po co?
- Nie wiesz?
1:08:48
Naczelnik wynajmuje nas plantatorom.
1:08:51
On zgarnia forsę,
ale my dostajemy kobiety.
1:08:54
Tak? Jak?
1:08:57
Jeden wieczór w miesiącu
podczas naszego pobytu,