Nevada Smith
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:49:03
Gdy mnie złapali, powiedziałem pierwsze,
o jakim pomyślałem.

1:49:07
Swego nie używam, bo mnie poszukują.
Nie sądziłem, że jesteś w tych stronach.

1:49:12
Poszukują cię? Ciebie?
1:49:16
Za co cię poszukują?
1:49:18
Za łatwe zarabianie na życie,
tak jak ty.

1:49:21
Ja?
1:49:24
- Widziałeś mnie już kiedyś?
- Nie przypominam sobie.

1:49:30
Jakaś żyjąca rodzina?
1:49:33
- Czemu chcesz wiedzieć?
- Nie denerwuj się, Smith.

1:49:38
Czasem, jak uciekasz,
rodzina może pomóc.

1:49:44
Pamiętam, że ostatnio miałem matkę,
ojca, dwie siostry i jedna była mężatką.

1:49:51
- Co tu masz?
- Dojdziemy do tego.

1:49:55
Powiedz mi... Słyszałeś kiedyś
o Maxie Sandzie?

1:50:03
Sand... Tak, widziałem
parę listów gończych na niego.

1:50:08
Nigdy go nie spotkałem. Czemu?
1:50:15
Zabiłem jego matkę i ojca.
1:50:19
- Więc?
- Więc chce mnie załatwić.

1:50:23
Pół lndianin. Jedyna rzecz,
której nie znoszę to mieszaniec.

1:50:29
Oczywiście, rozumiem,
jak do tego doszło.

1:50:35
Nie ma nic lepszego
jak indiańska kobietka. Prawda?

1:50:39
- Mój ulubiony rodzaj zabawy.
- Mój też.

1:50:46
Poczekaj. Masz... czemu nie zapalisz
dobrego tytoniu?

1:50:53
Co sądzisz o tym kapciuchu?
1:50:57
- Niezwykły. Gdzie go dostałeś?
- To prezent... Rodzaj prezentu.


podgląd.
następnego.