:25:01
Gdy się obudził, nie wiedział,
czy jest człowiekiem, czy kotem.
:25:10
Boże! Nie wiem, jak będzie pan mógł
spać z tymi światłami za oknem.
:25:15
Powiem mamie,
żeby rano zawiesiła nową roletę.
:25:20
Dziękuję.
:25:21
Wie pan, jeśli się na to zapatrzyć,
:25:25
można sobie wyobrazić,
że jest luty i przestaje być tak gorąco.
:25:31
Kiedy był tu mój ojciec,
w gorące letnie noce
:25:35
siedzieliśmy tu razem i udawaliśmy,
że tam wchodzimy.
:25:39
Musiałam wyjmować
moje futrzane rękawiczki.
:25:44
Chce pan spróbować?
:25:55
Znajdą się dla mnie rękawiczki?
:25:59
- l flanelowa koszula w różyczki?
- Pan rymuje. To mi pasuje.
:26:05
To wiele o panu mówi.
Ma pan poetycką naturę.
:26:09
- Ja też mam poetycką naturę.
- Zauważyłem.
:26:15
Co jeszcze pan zauważył, panie Legate?
:26:19
Nie musi pan odpowiadać.
Nie jestem łasa na komplementy.
:26:23
Co jeszcze? Jestem bardzo ważną
osobą w Dodson, Mississippi.
:26:29
- Naprawdę?
- Poza tym byłam w Biloxi.
:26:33
- Jestem w pewien sposób sławna.
- Nie wątpię.
:26:37
- Wielu mężczyzn uważa mnie za piękną.
- Panno Starr...
:26:40
...wyjechałem dziś o szóstej rano.
:26:43
Muszę jutro wcześnie wstać do pracy.
:26:47
Jeśli jest pani wliczona w pokój
i dwa posiłki, zróbmy to od razu.
:26:52
- Nie traćmy czasu.
- Za kogo mnie pan bierze?
:26:58
A jak pani myśli?