:35:02
Dziêkujê, doktorze.
:35:12
Chcê, by kto zast¹pi³ Dr. Willarda.
Jest zbyt m³ody i niedowiadczony.
:35:17
Wola³bym mojego chirurga.
:35:18
Proszê poinformowaæ ordynatora.
:35:20
Ale¿ Dr. Willard jest naszym...
:35:21
Chcê, by go kto zast¹pi³,
jeli to mo¿liwe.
:35:23
-Poinformujê lekarza dy¿urnego.
-Bardzo dziêkujê.
:35:38
-Poinformujê lekarza dy¿urnego.
-Bardzo dziêkujê.
:36:08
Doktorze?
:36:09
Mój krewny le¿y tu z ran¹ od kuli.
:36:11
Mo¿e mi pan powiedzieæ,
gdzie mogê go znaleæ?
:36:13
Dlaczego nie spyta³ pan w recepcji?
:36:15
Nikogo tam nie ma.
:36:17
Mo¿e byæ na sali reanimacyjnej,
na drugim piêtrze.
:36:20
Dziêkujê, doktorze.
:36:28
Tak?
:36:30
Poruczniku, to do pana.
:36:39
Dziêkujê.
:36:41
Tak?
:36:42
Dr Kenner. To pewnie nic wa¿nego...
:36:45
ale jaki cz³owiek pyta³ mnie...
:36:47
czy nie le¿y tu jego krewny z ran¹ od kuli.
:36:49
Pomyla³em,
¿e powinien pan o tym wiedzieæ.
:36:52
Czy mia³ oko³o metra osiemdziesi¹t?
:36:55
Obawiam siê, ¿e powiedzia³em mu,
¿e le¿y na drugim piêtrze.
:36:57
Dziêkujê.