Walkabout
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:18:29
/Poniżej granitowej/
/i bazaltowej skorupy. . . /

:18:32
/jest płaszcz/
/z żelaza i magnezu. . . /

:18:34
/w formie/
/siarczków i tlenków, /

:18:37
/a dalej/
/płynny, żelazowo-niklowy rdzeń-- /

:18:39
Musiałaś go zgubić,
gdy wspinaliśmy się na urwisko. . .

:18:42
żeby dowiedzieć się,
gdzie byliśmy.

:18:44
Mówiłem ci,
że gubisz wszystko.

:18:47
Na pewno nie ma go
w twoim tornistrze?

:18:49
Tak!
:18:51
/Abstrahując od naukowych teorii, /
:18:55
/nadzieją dla świata jest to, /
/że ludzkość. . . /

:18:58
/- pewnego dnia dobiegnie swych dni. . . /
- Nie ma go tu.

:19:00
/-dochodzę do wniosku, że człowiek to coś więcej. . . /
-Zrobiłam dziurę!

:19:03
/-zbiór pierwiastków i ich wiązań. /
-Popatrz.

:19:05
- Masz, napij się.
/- To on nadaje znaczenie planecie, na której żyje, /

:19:09
/- choć nie czerpie go z niej. /
- Zostaw trochę dla mnie.

:19:13
/Pomysł, że człowiek przechodził/
/10 tysięcy lat prób,

:19:17
/by w końcu stać się, /
/na przykład, zadowolonym z siebie sklepikarzem-- /

:19:21
-Słuchałem.
- Musimy oszczędzać baterie.

:19:25
Tata mówił, że wystarczają
na 400 godzin.

:19:27
- Jesteś głodny?
- Na razie nie.

:19:30
Powinniśmy zjeść trochę soli.
:19:32
Dlaczego?
:19:34
Wujek Ted opowiadał,
że gdy walczył, jako żołnierz, na pustyni. . .

:19:38
zawsze musiał
jeść sól.

:19:49
Nie jest słone.

podgląd.
następnego.