:47:26
Martw się swoją robotą.
:47:28
Jeśli w ogóle do niej dojdzie.
:47:32
Przepraszam.
:47:34
Na pewno sprawdziłeś tego faceta?
:47:36
Wygląda porządnie, ma sporo pieniędzy.
:47:38
Garnitur za 200$, droga walizka.
Ręczę za niego.
:47:41
- To dlaczego go jeszcze nie ma?
- Proszę się nie martwić. Przyjdzie.
:47:46
Dobra.
:47:57
Co robisz?
:48:01
Zawsze pij z jeleniem dżin.
Nie zauważy, czy rozcieńczasz.
:48:06
- 2000 dolarów dla pana, panie Clayton.
- Dziękuję.
:48:09
Panowie, czekamy na niego?
:48:11
- Zaczynajmy.
- To chyba dobry pomysł.
:48:14
Panie Clemens, proszę o karty.
:48:24
Przepraszam za spóźnienie.
Byłem w sraczu.
:48:27
Nazywam się Shaw.
:48:29
Panie Shaw, to pan Jameson z Chicago.
:48:33
Pan Lombard z Filadelfii.
:48:35
- I pan Lonnegan z Nowego Jorku.
- Miło mi.
:48:38
Pan Clayton z Pittsburgha.
:48:40
Gdyby ktoś z was chciał coś obstawić
w Chicago, jestem do usług.
:48:45
Gramy strita,
:48:47
wejście 100$, bez kredytu.
:48:50
Panie Shaw, to gra dżentelmeńska.
Uznajemy, że odpowiada pan za długi.
:48:56
- Ile pan sobie życzy, panie Shaw?
- Zacznę od 5000$.