:58:02
Zostawiłem portfel w przedziale.
:58:04
Nie wciskaj mi kitu!
:58:06
Siada się do gry z forsą!
:58:08
Skąd mam wiedzieć, czy nie dasz nogi?
:58:10
Zrobię tak.
:58:12
Za pięć minut poślę do pana chłopaka.
:58:15
Jeśli forsa się nie znajdzie,
całe Chicago usłyszy, żeś pan kanciarz.
:58:18
Nikt z panem nie zagra nawet w kulki!
:58:21
Wypłać mi za resztę tych palantów.
:58:38
Teraz twoja kolej.
:58:41
Nie będzie łatwo.
:58:43
- Jak poszło?
- Mamy forsę na rozruch.
:58:48
Jest wściekły.
:58:50
Uważaj.
:58:59
Doyle, na pewno dałem mu cztery trójki!
:59:02
Musiał je podmienić!
Nie możemy mu tego przepuścić.
:59:05
Co miałem zrobić?
Oskarżyć go, że kantuje lepiej niż ja?
:59:27
Nazywam się Kelly. Przysłał mnie Shaw.
:59:36
Pana szef świetnie gra w karty.
Jak on to robi?
:59:41
Oszukuje.
:59:44
Wobec tego zatrzymam pieniądze
i zagramy jeszcze raz.
:59:47
Nie ma pan czego zatrzymać.
:59:53
To pana portfel.
Wynajął babkę, żeby go gwizdnęła.
:59:56
Od miesięcy planował, jak pana ograć.
:59:59
Czekał, aż go pan oszuka,
żeby pana obrobić.