1:22:14
Chodźmy.
1:22:37
Przepraszam, szukamy biura pana...
1:22:40
Pana Harmonta.
1:22:41
- Pana Harmona?
- Właśnie.
1:22:43
Mamy zlecenie na malowanie.
1:22:46
- Biura pana Harmona?
- Tak jest.
1:22:47
Chwileczkę.
1:23:06
- Dokąd?
- South Wabash 110.
1:23:09
South Wabash 110. Jedź.
1:23:14
Co sobie zrobiłeś w twarz?
1:23:16
Pobiła mnie panienka na 13. ulicy.
1:23:18
Zahaczyła mnie pierścionkiem.
1:23:21
Daj sobie spokój z laskami.
1:23:23
Żaden z moich chłopców
nie włazi w to bagno.
1:23:35
Brigham podpisał, w porządku.
Nie rozumiem, czemu mi nie powiedział.
1:23:38
Szefowie tacy są.
1:23:40
Mają się za lepszych od zwykłych ludzi.
1:23:42
Mówił, że był tutaj i wyglądało okropnie.
1:23:45
Pospieszymy się,
żeby mógł pan zaraz wrócić.
1:23:47
Dlaczego nie mogę tu zostać?
1:23:49
Musimy zakryć podłogę i meble,
żeby nie zachlapać.
1:23:52
Jeśli chce pan siedzieć pod brezentem,
proszę bardzo.
1:23:56
Ile to potrwa?
1:23:57
Godzinę, najdalej dwie. To drobnostka.