The Sting
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:42:01
- Dwadzieścia.
- Trzydzieści.

1:42:03
- Kładź.
- Trzydzieści jeden.

1:42:11
Ilu gości orżnąłeś w życiu, Henry?
1:42:14
Nie wiem, 200, 300.
1:42:17
Kiedy byłem w gangu O"Shei,
czasem obrabialiśmy dwóch dziennie.

1:42:22
Chicago było wtedy całkiem zepsute.
1:42:24
Wszędzie trzeba było smarować.
Gliny brały swoją dolę i siedziały cicho.

1:42:29
A my mieliśmy prawdziwą robotę.
1:42:33
l było okropnie.
1:42:34
Nie ma sensu być kanciarzem,
jeśli wszyscy naokoło robią to samo.

1:42:39
Muszę się spakować. Po jutrzejszym
numerze znowu będą mnie gonić.

1:42:54
Nie prosiłbym cię o to, gdyby nie Luther.
1:42:57
Jemu już nic nie pomoże.
Zemsta jest dla palantów.

1:43:02
Kantuję od 30 lat
i nigdy się nie zemściłem.

1:43:07
To po co to robisz?
1:43:10
Chyba się opłaca, nie?
1:43:19
Cześć.

podgląd.
następnego.