:13:03
Posiadasz siłę wielu mężów,
panie rycerzu.
:13:09
Jestem Artur, król Brytyjczyków.
:13:15
Szukam najwspanialszych i najdzielniejszych rycerzy
w tym kraju...
:13:18
żeby przyłączyli się do mnie w zamku Camelot.
:13:25
Dowiodłeś swojej dzielności.
Przyłączysz się do mnie?
:13:34
Zasmucasz mnie. Ale niech tak będzie.
Chodź Patsy.
:13:37
- Nikt nie przejdzie.
- Co?
:13:39
Nikt nie przejdzie.
:13:41
Nic do ciebie nie mam, mości rycerzu,
ale muszę przejść przez ten most.
:13:45
Zatem zginiesz.
:13:48
Jako król Brytyjczyków, rozkazuję ci
ustąpić z drogi!
:13:52
Ja nie ustępuję przed nikim.
:13:57
Jak chcesz!
:14:24
- Teraz ustąp, godny przeciwniku.
- To tylko draśnięcie.
:14:28
- Draśnięcie? Straciłeś ramię.
- Wcale nie.
:14:30
- Zatem cóż to jest?
- Bywało gorzej.
:14:34
- Kłamiesz!
- Stawaj tchórzu!
:14:44
Zwycięstwo należy do mnie.
:14:46
Dzięki Ci, o Panie...
:14:50
- No dalej.
- Co?
:14:52
Walcz!
:14:55
Jesteś zaiste dzielny, mości Rycerzu,
ale tę walkę wygrałem ja.
:14:57
Masz dosyć?