1:32:01
Zimno jak diabli.
1:32:04
Pogoda na wspinaczke, Ben.
1:32:06
Jesli nie wrócisz caly, skopie ci tylek!
1:32:09
- Chyba nie bedziesz za mna plakal, co?
- Niczego mi nie powiedziales,
1:32:14
ale czuje, ze ty i...
1:32:16
jeden z tych obcokrajowców
zajdziecie sobie za skóre.
1:32:21
Mozliwe.
1:32:22
Patrz na boki. Badz czujny.
1:32:26
- Dobra.
- W droge!
1:32:28
Musimy przejsc pierwszy odcinek,
zanim slonce roztopi lód.
1:32:34
Na razie.
1:32:57
No cóz, wyruszyli.
1:33:00
Ten pieprzony Hemlock...
1:33:02
mysli, ze jest taki madry.
1:33:06
Jak wedlug ciebie czulby sie, wiedzac,
ze to wszystko zostalo ukartowane?
1:33:11
- Ukartowane?
- Jasne.
1:33:14
Przyjaciel Hemlocka? Wormwood?
1:33:17
Chcielismy, zeby zginal.
1:33:19
Dlatego zatrudnilismy tego pijaka.
1:33:23
A formula zarazka?
1:33:26
- Jest w rekach wroga.
- To jest najlepsze.
1:33:30
Chcielismy, by do nich trafila.
1:33:32
Jest falszywa.
1:33:35
- To po co te wyroki?
- To proste.
1:33:39
By wmówic wrogom,
ze formula jest prawdziwa.
1:33:42
Gdybysmy pozwolili im ja ukrasc...
1:33:44
i tak to zostawili,
mogliby nabrac podejrzen.
1:33:47
Wiec musielismy zlecic Hemlockowi
ukaranie zabójców.
1:33:54
To znaczy,
ze ty stoisz tu sobie jakby nigdy nic,
1:33:57
podczas gdy Jonathan
bezsensownie naraza zycie?