1:45:01
synu!
1:45:09
Panie Bowman, czy wedlug pana...
1:45:10
wspinaja sie po to,
by dowiesc swojego mestwa,
1:45:13
czy po to, by zwalczyc w sobie
kompleks nizszosci?
1:45:18
Droga pani, moze bys poszla sie pobzykac.
1:45:22
Dobrze by ci to zrobilo.
1:45:28
No cóz, najgorsze za nami.
1:45:31
Nie musisz byc taki przygnebiony,
Herr doktor.
1:45:33
Jesli zawrócimy,
nie damy rady zejsc kaskadami.
1:45:36
Masz strasznie pesymistyczne podejscie.
Nie wycofamy sie. Wejdziemy na szczyt.
1:45:41
Nie wiedziales, ze mamy klopoty?
1:45:43
- Nie.
- To niedobrze.
1:45:46
Brzmi ekscytujaco.
Szkoda, ze to przespalem.
1:45:49
Oto hart ducha. Chodzcie, idziemy.
1:46:53
Cholera!
1:46:57
- Co sie stalo?
- Nadciaga fen.
1:46:59
- Co to jest?
- Kolejno cieple powietrze, deszcz, mróz.