Carrie
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:10:03
- Prosze wejsc, pani White.
- Z przyjemnoscia.

:10:11
- Carrie i Sue chyba sa w jednej klasie.
- Tak.

:10:14
- Moze wpadlaby któregos dnia?
- Przyszlam tu z poslannictwem bozym.

:10:20
Gloszac slowo zbawienia bozego
poprzez blogoslawienstwo Chrystusa.

:10:24
- Alez oczywiscie.
- Mam tu coś,

:10:26
co zainteresuje pana doktora i pania.
:10:29
Droga nastolatków do zbawienia
wiedzie przez krzyz Chrystusa.

:10:33
To chyba Sue nie zainteresuje.
:10:35
W dzisiejszych czasach dzieci wedruja
przez gaszcza grzechu, pani Snell.

:10:40
- Moja Sue to dobra dziewczyna.
- Mamy bezbozne czasy, pani Snell.

:10:44
Wypije za to!
:10:47
Razem to przeczytamy.
:10:49
Przepraszam. Prosze usiasc.
:10:54
Halo?
:10:56
Betty, oddzwonie do ciebie.
Przyszla Margaret White.

:11:02
White.
:11:04
Tylko ja splawie
i zaraz do ciebie oddzwonie.

:11:13
Mam tu coś, co moze przyniesc
pani korzysc, pani Snell.

:11:17
Pani White, chcialabym ofiarowac piec...
:11:21
Dziesiec dolarów.
:11:25
Rozumiem.
:11:41
Modle się, by odnalazla pani Jezusa.
:11:44
Dobrze.
:11:50
Czy to nie byla matka Carrie White?
:11:52
- Nie slyszalam, kiedy weszlas.
- Czego chciala?

:11:56
NA SPRZEDAZ

podgląd.
następnego.