:10:01
Zobaczyłem ją w biurze
wyborczym Palantine'a.
:10:06
Miała na sobie białą sukienkę.
:10:09
Wyglądała jak anioł...
:10:12
na tle tego brudnego tłumu.
:10:14
Jest sama.
:10:17
Oni...
:10:19
nie mogą...
:10:21
jej...
:10:23
tknąć.
:10:30
WYBlERZ PALANTlNE'A
:10:33
PALANTlNE NA PREZYDENTA
:10:36
Przysłaliście 2 kartony.
To chyba 5999 znaczków.
:10:41
Nasze hasło: '' My jesteśmy ludem'' ...
:10:45
ma podkreślony wyraz ''jesteśmy'' .
:10:47
Na znaczkach podkreślone jest ''my'' .
:10:50
Czyli: '' MY jesteśmy ludem'' .
To chyba różnica.
:10:55
'' My JESTEŚMY ludem''
a '' MY jesteśmy ludem'' .
:10:59
Nie kłóćmy się.
:11:01
Sprawa jest prosta.
:11:04
MY nie zapłacimy za znaczki.
:11:06
- MY je wyrzucimy.
- Tom, pozwól na chwilę.
:11:11
Co jest?
:11:20
Gdy Andy to zatwierdzi, wyślij
kopie do wszystkich komitetów.
:11:25
Skseruję ten artykuł
z New York Times'a.
:11:27
- Pamiętaj o zdjęciach.
- Pamiętam.
:11:30
Trzeba popchnąć sprawę
opieki socjalnej.
:11:34
Najpierw popchnij faceta.
:11:36
Palantine to aktywny...
:11:38
inteligentny
i fascynujący człowiek.
:11:41
Seksowny.
:11:43
Tak jest.
:11:44
Brzmisz jak reklama płynu do ust.
:11:47
Sprzedajemy go.
:11:48
- Mamy pozwolenie?
- Śmieszne.
:11:50
Wpadniesz w kłopoty
sprzedając tu leki.
:11:54
Mój wuj trafił za to do więzienia.
:11:57
Ale z jego żoną
wszystko jest więzieniem.