:59:01
Nie wiem, czyje dziecko wychowuję.
:59:07
Jeśli pan pozwoli, chciałbym pomóc
w odnalezieniu prawdziwych rodziców.
:59:11
Nie. To mój problem.
:59:17
Myli się pan. Mój też.
:59:24
Kiedy przyszedłem tu z policją
zrobiłem kilka fotografii.
:59:29
Uchwyciłem również swoje
własne odbicie w lustrze.
:59:49
Musisz myśleć, że zwariowałam.
Tak bardzo się boję.
:59:51
Nie ma czego. Jesteś tu zupełnie bezpieczna.
1:00:01
Tak jak wszędzie.
1:00:04
- Co z Damienem?
- Porozmawiam z panią Horton.
1:00:08
Zaopiekuje się nim.
1:00:16
Pani Horton?
1:00:22
- Pani Baylock.
- Tak.
1:00:24
- Gdzie jest pani Horton?
- Nie ma.
1:00:28
- Wyszła?
- Nie, nikogo nie ma. Po prostu odeszli.
1:00:31
Zostawili adres, żeby przesłał
im pan ostatnią pensję.
1:00:35
Czy pani Horton nic nie powiedziała?
Pan Horton nie zostawił żadnego listu?
1:00:41
Nie, ale proszę się nie martwić.
Dam sobie radę.
1:00:54
- Zajmę się tym po powrocie.
- Jak pan sobie życzy.
1:00:58
- Aha, pani Baylock?
- Tak?