Bobby Deerfield
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:47:01
O, przepraszam. To jest ostrość,
a tu pan naciska.

:47:04
Wszystko chyba już nastawione.
Niech spojrzę. Tak, nastawione.

:47:11
Tak. Proszę bliżej siebie. Nie mogę objąć.
:47:21
- Dziękujemy.
- Dziękujemy bardzo.

:47:24
- Może im też zrobimy?
- Jasne.

:47:27
Możemy? To do naszego albumu.
:47:29
Wiedzą państwo, jak to jest, gdy potem
ogląda się twarze, które się spotkało.

:47:34
- Henry?
- Pewnie. Mają państwo coś przeciwko?

:47:36
Nie.
:47:42
Dobrze. Może proszę stanąć tam,
gdzie my staliśmy.

:47:46
O, będzie padać.
Proszę się trochę przysunąć.

:47:49
Już robię.
:47:51
Dobra. Nie ruszać się. Nie ruszać się.
:47:54
O tak. Dobrze?
:47:58
Zrobione.
:48:00
Może da mi pan swój adres,
:48:02
to wyślę je panu? Zrobię odbitkę.
:48:05
Wyślemy dopiero we wrześniu
lub w grudniu. Kto wie?

:48:08
Jak się pan nazywa?
:48:10
Robert Deerfield.
:48:12
Robert...
:48:14
- Dwa E czy E-A?
- Dwa E.

:48:16
Deerfield. A pana adres, Robercie?
:48:22
2162
:48:25
Bank Street.
:48:27
- To w Newark. Newark, New Jersey.
- Bank Street, Newark. Zapisałem.

:48:30
Dobra, przyślemy pocztą.
Będzie niespodzianka.

:48:33
Wie pan, ludzie zapominają
o takich rzeczach.

:48:37
- Dziękuję.
- Na razie.


podgląd.
następnego.