1:20:17
Chyba w to nie wierzysz? Damien?
1:20:19
Nie mówilem, ze wierze.
Po prostu relacjonuje nasza rozmowe.
1:20:22
- Ale chcesz jechac do Nowego Jorku.
- To... to jakis nonsens.
1:20:27
Tyle ze Robert zostal zastrzelony w kosciele,
próbujac zabic Damiena.
1:20:32
Dales sie w to wciagnac, prawda?
1:20:35
Zarazil cie swoim szalenstwem.
1:20:38
Nie pozwole na to.
Nigdzie nie pojedziesz.
1:20:41
- Ann...
- Zapomnij, ze z nim w ogóle rozmawiales.
1:20:43
Skonczone. Koniec. To okropna,
glupia historia i na tym koniec.
1:20:48
- Richard, przestan. Przestan, prosze.
- Dobrze, juz dobrze. Nie pojade.
1:20:52
I nie bedziesz traktowal Damiena inaczej?
1:20:55
- Nie, przyrzekam.
- Obiecaj.
1:20:58
Obiecuje.
1:21:07
Powinnismy wyjsc na swieze powietrze.
1:21:09
Moze sie ubierzemy
i pójdziemy poszukac dzieci?
1:21:56
Mark?