1:32:00
Trafitbys,
gdybys chodzit na zajecia.
1:32:03
Taki z pana madralaˇ
Co pan powie na toˇ
1:32:07
Nie wykonatbys marnego narzutu.
1:32:13
- Jak masz na imieˇ
- Eugene.
1:32:16
- Jestes swietnym miotaczem.
- Dziekuje.
1:32:30
Ztaz stamtad. Nie w twoim stanie.
1:32:32
To byt fatszywy alarm.
Nie jestem w ciazy.
1:32:40
Mógtbym sie z toba ozenic.
1:32:43
Nie dam sie nabrac
na taki tekst.
1:32:47
Mówie powaznie.
1:32:49
Cóz, nie byto to
zbyt romantyczne, ale...
1:32:59
- Hej, widze Zuko.
- To chyba jakis zart!
1:33:04
- Co toˇ Halloweenˇ
- Skad wytrzasnates ten ciuchˇ
1:33:07
Kiedy wy kradliscie kotpaki,
ja pocitem sie na biezni.
1:33:11
To nie do wiary.
Danny Zuko pakeremˇ
1:33:14
- Zgadza sie.
- Co ty, opuszczasz nasˇ
1:33:17
Musicie sie usamodzielnic.
1:33:20
Wiecie, ile dla mnie znaczycie,
ale zalezy mi i na Sandy.
1:33:24
Chce ja odzyskac.
1:33:37
Sandyˇ
1:33:39
Co powiesz, ogierzeˇ
1:33:49
Przechodza mnie ciarki
1:33:51
Od stóp do gtów
1:33:53
Zaczynam traci´c kontrole
1:33:57
Bo sita
1:33:59
Jaka od ciebie bije