:22:01
Naprawdę? Jaka dziedzina?
:22:02
Wszystkie. Dobra osobiste,
natężenie hałasu...
:22:04
Chciałbym iść na prawo, ale...
:22:08
moi starzy nie mają forsy na czesne.
:22:11
Robotnicy też są potrzebni.
:22:15
Nieźle.
:22:22
Obrzydliwe, tłuste szkodniki.
:22:27
Napijecie się czegoś zimnego, hultaje?
:22:30
Wstrętni podkopywacze biznesu golfowego!
:22:34
Wy zakały. Wy hultaje.
:22:36
Ostatnie ogniwo łańcucha pokarmowego...
:22:38
karma dla szczurów.
:22:43
Zostałem zmuszony.
:22:46
Czas, by ktoś te łobuziaki nauczył...
:22:48
przyzwoitości...
:22:51
i cywilizowanego zachowania.
:22:56
Chodź do Carla, hultaju.
:23:03
Teraz wezmę się za was na serio.
:23:05
Skończyły się żarty.
:23:07
To tylko kwestia...
:23:09
wpompowania w ziemię
jakichś 50 000 litrów wody...
:23:12
by dać wam nauczkę.
:23:14
Tak? Jasne, że tak!
:23:28
-Jesteście braćmi?
-Tak.
:23:30
Rodzinny interes?
:23:32
Włosi się w tym specjalizują, prawda?
:23:36
Tak naprawdę to jestem milionerem.
:23:37
Lekarz mi kazał wychodzić...
:23:39
i nosić kije golfowe kilka razy w tygodniu.
:23:41
Zabawny jesteś.
Wieczorami wydajesz bale dobroczynne?
:23:49
Dał mi to Albert Einstein.
:23:52
Miły facet.
:23:55
Zbił majątek na fizyce.