:12:15
	Kogo ja widzę?
Co za przypadek.
:12:17
	Znamy się?
:12:18
	Nie lubisz mówić o upale.
:12:21
	- Opowiedziałabym ci o dzwonkach.
- O czym?
:12:26
	Dzwoni na nich wiatr.
:12:27
	Czekam przy ich dźwięku
na chłodną bryzę.
:12:30
	Tak bywało. Teraz jest inaczej .
Gorąco jak w piecu.
:12:35
	Przypominam ci gorący wiatr?
:12:39
	Bourbon z lodem .
To samo?
:12:46
	- Co robisz w Pinehaven?
- Nie jestem wieśniakiem .
:12:48
	Kiedyś byłem nawet w Miami .
:12:50
	Niektórzy mężczyźni,
idą za tropem jak goń cze psy.
:12:55
	Aż tak mnie nie goni .
:12:57
	- Jak się nazywasz?
- Ned Racine.
:13:00
	Matty Walker.
:13:04
	- Dobrze się czujesz?
- Tak.
:13:06
	Zawsze mam podwyższoną
temperaturę. 37,5 stopnia.
:13:09
	- To mój biologiczny silnik.
- Może trzeba go wyregulować.
:13:14
	Nie mów, że masz
odpowiednie narzędzia.
:13:17
	Nie mówię.
:13:26
	Jak mnie znalazłeś?
:13:30
	To jedyna knajpa w Pinehaven.
:13:34
	Nie powinieneś był przyjeżdżać.
Rozczarujesz się.
:13:44
	Dlaczego?
:13:47
	Wielu z nich
próbowało tu siadać.
:13:50
	Tylko tobie
pozwoliłam pozostać.
:13:53
	Często tu bywasz.
:13:56
	- Mężczyźni to mali chłopcy.
- Może lepiej pij w domu.
:13:59
	- Za cicho.
- lnaczej się ubieraj .