Chariots of Fire
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:27:02
Wyczuwam zimne wahanie
w uścisku dłoni.

:27:10
To jest mój ojciec.
:27:12
Żyd z Litwy.
:27:15
Jest tu obcy.
:27:17
- Cudzoziemski jak frankfurterka.
- Na dodatek koszerna!

:27:26
Kocham go i podziwiam.
:27:29
On czci ten kraj.
:27:31
Z niczego stworzył tyle,
ile uznał za potrzebne,

:27:33
żeby z synów zrobić
prawdziwych Anglików.

:27:37
Mój brat jest lekarzem.
:27:43
Przoduje w swojej dziedzinie.
:27:46
- Który to?
- Ten z pejsami to ja, za nim.

:27:54
Nigdy mu niczego nie brakowało.
:27:59
Mnie tak samo.
:28:01
Uczęszczam na najlepszy
uniwersytet w całym kraju.

:28:19
Ale stary zapomniał o jednym.
:28:22
Ta jego Anglia jest chrześcijańska
:28:24
i anglosaska.
:28:26
I takie są tu korytarze władzy.
:28:30
A ci, którzy po nich chodzą,
strzegą ich zazdrośnie i jadowicie.

:28:35
Dobrze, że studiujesz prawo.
Jesteś niezłym adwokatem.

:28:38
Rzadka przewaga etniczna.
Dar mocnej gęby.

:28:48
I co dalej? Będziesz robił
dobrą minę do złej gry?

:28:51
Nie, Aubrey.
:28:53
Zmierzę się z nimi. Ze wszystkimi.
:28:56
Z jednym po drugim.
:28:58
I zbiję ich z nóg.

podgląd.
następnego.