1:01:02
- Zostawilam ci troche kawy.
Czarna czy biala? - Nie, dziekuje.
1:01:05
- Zrobie ci sniadanie.
- Nie. Poczekam do lunchu.
1:01:08
Bedzie duszona baranina. David mówi,
ze niedlugo pozamieniamy sie w barany.
1:01:14
- Gdzie on jest?
- Wlasnie wyszedl z Jo
1:01:17
sprawdzic stado.
1:01:27
Dzien dobry, Lucy.
1:01:30
- Dzien dobry.
- Nie gardzisz mna?
1:01:34
Nie. Jakze bym mogla?
1:01:36
Cóz, moglabys. Ja bym mógl.
1:01:40
To sie nie moze powtórzyc.
Nie powtórzy sie.
1:01:45
Zalujesz tego?
1:01:58
Wyjdzmy.
1:02:11
Wkrótce wyjedziesz.
1:02:14
Sztorm sie juz skonczyl.
1:02:19
Nie na tym, na tym nie poplyne.
1:02:35
Ja nawet nie wiem, kim jestes.
1:02:38
Jestem pisarzem.
1:02:41
Pisarzem? Naprawde?
1:02:44
Dobry Boze.
1:02:46
O czym piszesz?
1:02:48
O wojnie.
1:02:50
Nie o bitwach i zabijaniu,
1:02:54
ale o odosobnieniu.
1:02:56
Uczuciu, jakie towarzyszy
niektórym ludziom,
1:02:59
gdy nagle sa odseparowani
od wszystkich innych ludzi.