Conan the Barbarian
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:15:04
To było tam,
gdzie poznałem mojego pana.

1:15:09
To nie był przypadek.
1:15:12
Noris, to czysty przypadek...
1:15:15
że jestem narratorem
tej opowieści.

1:15:20
Hej!
1:15:27
Weź pod uwagę, że jestem czarnoksiężnikiem.
1:15:30
To miejsce jest pod opieką
potężnych bogów...

1:15:35
i duszy królów.
1:15:37
Zrób mi coś, a będziesz musiał
za to zapłacić śmiercią.

1:15:43
Możesz wzywać demony,
czarnoksiężniku ?

1:15:46
Oczywiście!
1:15:48
Jeśli cię uderzę,
mogę wezwać demona...

1:15:52
bardziej okrutnego
niż wszystkie w piekle!

1:16:17
Kopce były tutaj od
czasów Tytanów.

1:16:22
Królowie ich w nich pogrzebali.
Wielcy królowie.

1:16:26
Królestwa błyszczały kiedyś
jak światło na wietrznym morzu.

1:16:33
Ogień nie będzie się tam palił.
Żaden ogień.

1:16:39
Dlatego mieszkam tu, z wiatrem.
1:16:44
Opiekujesz się tym miejscem?
Śpiewam do nich.

1:16:49
W nocy,
kiedy sobie życzą...

1:16:52
Śpiewam o wojennych opowieściach,
1:16:56
bohaterach, czarownicach
i kobietach.

1:16:59
Nikt mi tu nie przeszkadza.

podgląd.
następnego.