:12:02
Co było rano w twoim hotelu?
:12:06
A jak myślisz?
:12:07
Powiedz mi, inspektorze z miasta.
:12:10
Gdzie siÄ™ nie ruszysz, ktoĹ› ginie...
:12:14
i to mi siÄ™ nie podoba. Ty teĹĽ nie.
:12:17
Skończ swoje badania i wyjedź stąd.
:12:20
Nie tylko badania.
:12:22
Jesteś za głupi, by to pojąć.
:12:25
- Wynocha.
- Metoda ta sama.
:12:28
Kula pochodziła z tej samej broni.
:12:31
Masz natychmiast się stąd zabrać!
:12:35
W tej chwili, bo przysięgam
na Boga, ĹĽe ciÄ™ zamknÄ™!
:12:57
Mówiłem, żebyś tu nie przychodziła.
:13:00
Musimy pogadać, nadęty dupku.
:13:03
Nie mam ci nic do powiedzenia.
:13:07
Słyszałeś?
:13:09
WynoĹ› siÄ™ ze sklepu.
:13:11
Kruger nie ĹĽyje.
ZnaleĹşli go dziĹ› rano.
:13:16
Miał jaja rozbryzgane na spodniach.
:13:21
Olewam to.
:13:22
To samo spotkało Wilburna
w San Francisco.
:13:26
Wilburna?
:13:28
Pamiętasz go?
:13:30
Nie ĹĽyje.
:13:35
To teĹĽ mnie nie obchodzi.
:13:39
To niech lepiej zacznie, dupku!
:13:43
- Chyba wróciła.
- Kto?
:13:46
Nie udawaj przede mnÄ…,
zakłamany gnoju!
:13:49
Umoczyłeś knota tak samo jak inni.
:13:53
Zamknij gębę.
:13:57
Wstrętna wiedźma.
:13:59
Co? Boisz się, że ktoś usłyszy?