Trading Places
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:44:01
Dopiero co wyszlam.
:44:03
Chcesz mnie wkopac
na komisariacie?

:44:06
- To juz szczyt desperacji.
- Nie, nie. Chodzi o...

:44:35
To twoja torebka?
:44:38
Tak.
:44:41
Ladna.
:44:45
Dziekuje.
:44:52
Tak sie ciesze, ze cie widze.
:44:56
Nie rob sceny.
:44:59
Jestem niewinny.
:45:01
Nie zrobilem tego.
:45:05
Wygladasz okropnie.
Przynosisz mi wstyd.

:45:08
Te ciuchy i te buty...
:45:11
Biles sie i cuchniesz.
:45:16
Cuchne?
:45:18
Czy zdajesz sobie sprawe,
gdzie od wczoraj siedzialem?

:45:22
Pobili mnie
i okradli z ubran.

:45:24
Ci goscie
chcieli mnie przeleciec.

:45:27
- Porozmawiamy o tym w domu.
- Chcieli, zebym zrobil sklon...

:45:31
Jesli tak wygladaja
zaklady penitencjarne,

:45:35
to najlepiej
wszystkich wypuscic.

:45:37
W srodku
jest znacznie gorzej.

:45:40
Okradasz przyjaciol? Heroina?
Czys ty postradal rozum?

:45:44
Matka i Todd chca,
abym odwolala slub.

:45:48
A co Todd
ma z tym wspolnego?

:45:50
Wylali cie z firmy.
Oskarzyli cie o defraudacje.

:45:56
Co? Nigdy w zyciu
niczego nie ukradlem.

:45:59
Jak czlowiek,
ktorego kochalam,


podgląd.
następnego.