1:56:16
Jeszcze nie jest gotowe.
1:56:19
Zaniedbuje pan
zamówienie?
1:56:25
Przyrzekam...
1:56:28
to będzie najlepsze,
co kiedykolwiek...
1:56:35
To moja żona.
1:56:39
Chorowałem, ale teraz
czuję się dobrze. Prawda?
1:56:43
Już jest zdrowy.
1:56:44
I bardzo dużo pracuje.
1:56:49
Jeszcze dwa tygodnie.
1:56:51
Proszę.
1:56:53
Im prędzej pan skończy,
tym większa będzie nagroda.
1:57:11
Tracisz zmysły.
1:57:16
Pracujesz jak niewolnik
dla tego cwanego aktorzyny!
1:57:20
A to...
1:57:22
To nie był duch!
1:57:23
Płaci twardą gotówką.
1:57:29
Czemu tego nie skończysz?
1:57:33
Podaj mi choć jeden powód.
1:57:38
Bo to mnie zabija.
1:57:44
Jesteś pijany.
1:57:47
Powiedz szczerze, piłeś.
1:57:52
To nie w porządku.
1:57:54
Martwię się o ciebie...
1:57:57
staram ci się pomóc.