Birdy
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:48:02
Won, bo wezwę policję!
:48:04
Dobrze, bo chciałbym zgłosić
kradzież wozu!

:48:08
Nazywasz mnie złodziejem
w moim własnym domu?!

:48:11
Odbiło ci?!
:48:12
Mówisz, że ukradłem ten złom?!
:48:15
Nie rób mi wstydu przy rodzinie!
:48:18
Sprzedał pan cudzą rzecz!
:48:20
Nazwisko faceta, który go kupił!
:48:23
Pogadam z nim!
:48:24
Sprzedałem go koledze szwagra!
:48:27
Nie odda ci tego samochodu!
:48:30
Zadrzyj z nim,
to skończysz w betonowych butach...

:48:34
na dnie rzeki!
:48:35
Nie chcę iść na policję...
:48:37
ale mam dowód zakupu wozu
od pana Russo...

:48:40
ze złomowiska!
:48:41
Nieważne,
że to pan go zarejestrował!

:48:44
Prawnie należy do nas,
pan nie ma dowodu zakupu!

:48:48
Czegoś się tak uparł?
:48:50
Nie mogę ci go oddać...
:48:52
- choćbym chciał!
- Wystarczy nazwisko!

:48:55
Zamknij się, cholerny gówniarzu!
:48:58
Nie pójdę przez ciebie do pudła.
:49:00
Trzymaj.
:49:01
- Oto forsa.
- Nie chcę.

:49:03
- Nie mam więcej.
- Był nasz!

:49:05
Zamknij się!
:49:07
Weźmie je.
:49:09
Czytaj gazetę, kochanie.
Weźmie pieniądze.

:49:12
Weź je.
:49:14
Wezmę więcej od brata,
jeśli chcesz.

:49:17
Proszę, nie rób nam kłopotów.
:49:22
Masz, nie chcę ich.
:49:24
Połowa jest twoja.
:49:27
To był nasz wóz, Al.
:49:30
Ja bym się tak
nie postawił staremu.

:49:33
Życie jest do dupy.
:49:36
Nawet na pewno.
:49:41
Coś ci powiem.
:49:43
Nie próbuję się już
mocować z życiem.

:49:46
Nawet go, kurwa, nie rozumiem.
:49:49
Chcę je tylko przeżyć
z odrobiną godności, jak wszyscy.

:49:55
Choć, gdyby istniała godność,
nie byłoby seksu.


podgląd.
następnego.