After Hours
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:11:07
- Czesc.
- Czesc.

:11:15
- Klucze.
- Polóz na stole.

:11:23
Podoba mi sie.
:11:25
- Naprawde?
- Tak. I to bardzo.

:11:28
Przypomina mi obraz Edvarda Muncha.
:11:31
Jak mu tam, Wrzask?
:11:34
- Krzyk.
- Krzyk. Racja.

:11:38
Tak.
:11:40
Jakby trójwymiarowa wersja
tego obrazu.

:11:44
Jest Marcy?
:11:46
Musiala pójsc do calodobowej apteki.
:11:51
- Cos z nia nie tak?
- Wszystko pod kontrola.

:11:55
Olbrzymie mieszkanie.
:11:58
Masz wspóllokatora?
:12:00
Chcesz nad tym chwile popracowac?
:12:03
- Moglabym zrobic sobie przerwe.
- Co?

:12:06
To nie jest trudne.
:12:10
O czym ty mówisz?
To twoje dzielo.

:12:14
- Skad mam wiedziec, co chcesz?
- To proste.

:12:17
Bierzesz troche tego i przylepiasz, o tak.
:12:22
Dobra, juz ide.
:12:27
Tak?
:12:30
Jest. Zaprosilas go.
:12:35
Twój problem, Marcy.
Ja mu nie powiem.

:12:38
Ja mu nie powiem.
:12:40
Nie moge mówic glosniej.
:12:42
Dobra, pospiesz sie.
:12:44
- Jak ci idzie?
- Šwietnie.

:12:47
Pracuje nad ramieniem.
:12:52
Zobacz, co zrobiles z koszula.
:12:56
To nic.
:12:58
- Wrzuce do pralki.
- Nie, nie trzeba.


podgląd.
następnego.