:54:01
Wtedy kapitan wybrał młodych
śmiałków, zdatnych do podróży.
:54:06
Było ich dwudziestu.
Wyruszyli społem.
:54:10
"Wyprawa ratunkowa
ruszyła o świcie.
:54:14
Dowodził kapitan G.L. Walker" .
:54:17
"Niech Bóg się zlituje
nad naszymi duszami" .
:54:21
Pożegnali bliskich swych
i dziatwę.
:54:24
Wstecz spojrzeli raz ostatni.
:54:27
I krzyknął kapitan Walker:
"Jeden z nas powróci" .
:54:31
Czekajcie, jeden wróci.
:54:36
I ktoś powrócił.
:54:38
Walker!
:55:04
Dziękujemy ci,
kapitanie Walker.
:55:06
Jesteśmy gotowi.
Zabierz nas do domu.
:55:18
Wszystko zadbane,
poznaczone i zapamiętane.
:55:22
Postaraliście się.
Nie byliście leniwi.
:55:25
- Na co czekamy?
- To nie ja.
:55:27
- Pomyliliście się.
- Nie żartuj.
:55:30
- Łapmy wiatr.
- Do Ziemi Przyszłości!
:55:33
Dom! Ziemia Przyszłości!
:55:41
Były takie miejsca.
Miasta.
:55:44
Tak je nazywano.
:55:47
Opanowali dużą wiedzę.
Mieli drapacze chmur. . .
:55:50
wideo i fale radiowe.
:55:55
I wtedy to się stało.
:55:57
Apokalipsa wszystko zniszczyła.
Nic nie ocalało.