:21:19
Powinnaś była zobaczyć,
jak załatwił McGilla i jego ludzi.
:21:23
Wydaje się niczym nie różnić
od ludzi LaHooda.
:21:27
Nie bał się ich.
:21:28
- Potrzebujemy kogoś, kto się ich nie boi.
- A ty się ich boisz?
:21:33
Powinien. Ale jest zbyt uparty.
:21:37
Ja się bałem i oni to wiedzieli.
LaHood wszystkich nas wystraszył.
:21:42
Lindquist nas opuścił, nie wiedząc nawet,
dokąd ma jechać.
:21:46
"Po prostu jadę" powiedział.
:21:48
Jesteśmy pokonani.
Ty jesteś jedynym, który tego nie rozumie.
:21:52
Niech mnie! Nie wyjadę,
dopóki ludzie LaHooda nie zostaną pobici.
:21:56
Cicho, Megan!
:21:57
Mówi zupełnie, jakby była twoją córką.
:22:01
Powiedz jej, że walka nie ma sensu.
:22:04
Kto mówi o walce.
:22:06
Ty, mówisz o tym obcym!
Czy on jest rewolwerowcem?
:22:09
Mam nadzieję. Zapłaciłbym złotem
za pewien rodzaj ochrony.
:22:13
Płatnemu mordercy?
:22:15
Kto powiedział, że nim jest?
:22:16
Megan, jedziemy do domu.
:22:18
- Sarah, proszę.
- Wyrzuć go!
:22:20
- Zrobię to.
- Dzisiaj!
:22:22
- Zaraz po kolacji.
- Nie!
:22:24
- Teraz!
- Uratował mi życie.
:22:32
Mam nadzieję,
że nie jestem powodem tego wzburzenia.
:22:45
Czy mogę?
:22:47
Śmiało.
:22:50
Nie ma jak łyk whisky...
:22:54
aby pobudzić apetyt.