:43:01
W rzeczy samej.
:43:04
Mógłby wtedy kupić sobie
całą szafę nowych ubrań.
:43:08
Zrobilibyśmy je na miarę.
:43:11
Mógłby wtedy pomyśleć
o niedzielnych zbiórkach pieniędzy.
:43:14
W mieście tak bogatym jak LaHood
pastor byłby zamożnym człowiekiem.
:43:19
I właśnie dlatego to by nie działało.
:43:22
Nie można służyć Bogu
i mamonie jednocześnie.
:43:38
Dzięki mnie ta ziemia rozkwitła.
:43:40
Ja zbudowałem to miasto.
:43:42
Ja stworzyłem tu miejsca pracy.
:43:44
Tymi rękoma stworzyłem imperium.
:43:48
I nigdy nie prosiłem nikogo o pomoc.
:43:51
Ci poszukiwacze złota stają
na drodze postępowi.
:43:56
Pańskiego czy ich?
:44:00
Proszę spojrzeć. Na ten dokument!
:44:03
Dostałem go z Sakramento, daje mi prawa
do prowadzenia prac w całym kanionie.
:44:09
Nie wydaje mi się. Jeśliby tak było,
wyegzekwowałby je pan.
:44:13
Nie, ci ludzie mają pełne prawa do tej
ziemi. Dopóki tam są, pan nie może kopać.
:44:18
Do diabła! Proszę czytać!
:44:20
Gdyby ten dokument miał jakąś wartość,
nie próbowałby mnie pan przekupić.
:44:31
Co pastora łączy z tymi poszukiwaczami?
:44:35
Tylko przyjaźń.
:44:38
Pastor i jego przyjaciele mają 24 godziny,
aby się spakować i wyjechać...
:44:43
albo moi ludzie was stamtąd wyrzucą!
:44:47
Szanuję prawo,
ale teraz straciłem cierpliwość.
:44:50
Cała rozlana krew splami pastora ręce.