:16:05
Baxter, Hawley, spóźniliście sie,
a to zły poczatek.
:16:11
Moi ludzie pala sie,
źeby wyruszyć.
:16:15
Rzeczywiście to zły poczatek, bo ja
to nie Baxter, a to źaden Hawley.
:16:19
- Nie nazywasz sie Baxter?
- Mam na imie Emmett.
:16:23
- Ja nie jestem Hawley.
- To nie Baxter i Hawley.
:16:28
- Gdzieź oni sa, do diabła?
- Tutaj, ty stary dudku.
:16:33
- Kogo nazywasz dudkiem?
- Spokojnie, panie Hobart.
:16:37
- Norm Baxter, to jest Tom Hawley.
- Spoźniliście sie, chłopcy.
:16:42
Znaczy, źe szybciej musimy was
dostarcayć do Silverado.
:16:47
Pamietasz mój list. Połowa teraz
i połowa, jak dojedziemy na miejsce.
:16:52
Otwórz skrzynke, Eb.
:17:02
- Dziekujemy.
- Nie chcecie przeliczyć?
:17:06
Ufamy wam.
:17:09
Ustawmy ten wóz
na droge do Silverado.
:17:49
Czego chcesz?
:17:51
Nie piłem whiskey ani nie spałem
w łóźku przez ostatnie dziesieć dni.