:19:00
	Czemu mi tego nie powiedziales?
Myslalem, ze mnie...
:19:07
	- Chcesz margarite?
- Slucham?
:19:10
	Chcesz margarite?
:19:17
	To bedzie twoje biurko...
Jak masz na imie?
:19:20
	- Chris.
- Gene.
:19:23
	- Gene.
- Pokochasz te prace, Chris.
:19:27
	Nikt sie tutaj nie miesza.
:19:29
	Nikt nie ma prawa tutaj wchodzic.
Nawet ochrona.
:19:35
	Czy mozesz to wylaczyc?
Glowa mi od tego peka!
:19:42
	Dzieki.
:19:46
	Tak! Tylko nas troje.
:19:50
	Ty, ja i Laurie.
:19:53
	- Czesc, Laurie.
- Czesc.
:19:54
	- Chcesz margarite?
- Nie, moze pózniej.
:19:57
	Dobra. I tak zabraklo soli. Zdrówko.
:20:04
	Jestem otoczony przez cpunów,
którzy tylko czekaja, zeby mnie wsypac.
:20:09
	Nie ufam im. Jestem sam.
:20:12
	Daj spokój. To powazna sprawa!
:20:15
	Ile ci placa? Czy to tez jest tajemnica?
:20:18
	140 tygodniowo, brutto.
:20:20
	Czy wiesz, co ci proponuje?
Wiesz, jaka robie kase?
:20:24
	- Dziesiec razy wiecej.
- Tak, a bedzie dwa razy tyle.
:20:26
	Jeszcze mi tylko tyle potrzeba,
zeby nawiazac pewien kontakt.
:20:30
	Podziele sie z toba po polowie. Pól na pól.
:20:32
	Jezu! Daj dziewiatke.
:20:36
	- Bedziemy bogaci!
- Juz jestesmy bogaci.
:20:38
	Nie, naprawde bogaci.
:20:41
	Wygrywa ten, kto ma najwiecej zabawek.
:20:45
	Tam... jest cel.
:20:47
	Nie moge uwierzyc,
ze cie to nie interesuje.
:20:50
	Schlebia mi, ze wierzysz tylko
mnie, ale mnie to nie interesuje.
:20:54
	Strzal!