1:10:02
	Prosze poczekac chwile, panie
Karpow. Chcecie znac jego imie?
1:10:07
	Christopher. Tak jak ten swiety.
To jest cos warte.
1:10:14
	Te sa dobre, nie? Dobre?
1:10:17
	500 dolarów za sztuke. Tak czy nie?
1:10:21
	W porzadku, beda za darmo.
1:10:24
	Juz nigdy mnie nie zobaczycie.
1:10:27
	Bede robic interesy tylko z Chinczykami.
1:10:30
	Oni placa.
1:10:54
	Czy nosisz ze soba bron?
1:10:58
	Nie.
1:11:00
	Moze powinienes.
1:11:04
	No jak? Pasuje?
1:11:11
	- To od Chrisa.
- Na sw. Jerzego!
1:11:14
	O, bardzo dziekuje!
1:11:19
	O rany! Patrzcie.
1:11:23
	Gdzie to kupiles? Tego nie ma w uSA.
1:11:27
	- W Pekinie!
- Nie wyglupiaj sie!
1:11:30
	- Zamówilem to w Anglii.
- Jest swietny!
1:11:34
	Pamietasz, jak cie uczylem lowic ryby?
Szybko sie uczysz.
1:11:37
	Chociaz dlugo nie potrafiles
zdjac ryby z haczyka!
1:11:41
	Ja odbiore!
1:11:45
	Chris, do ciebie. To Daulton.
1:11:56
	Wspaniale, ze tu dzwonisz.
1:11:58
	Bardzo przepraszam!
1:11:59
	Mam nadzieje,
ze sie dobrze wczoraj zabawiles!