Platoon
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:11:30
Nie K-O-H-A-m, tylko K-O-C-H-A-m,
:11:34
i "Sara" nie pisze się przez dwa R, King.
Do diabła, aleś tępy!

:11:40
To nieważne.
Ona wie, o co mi chodzi.

:11:45
Ona i tak za dobrze nie umie czytać!
:11:54
Tylko zobacz na to gówno!
Znowu wieprzowina!

:11:57
Zamień się, daj kawałek indyka za
wieprzowinę. mam dość tego gówna.

:12:02
Co ty paliłeś, Junior?
:12:06
mam nadzieję, że nie dostaniesz prania.
Niech manny dostanie,

:12:10
bo twoje dupsko potrzebuje
ruchu, ruchu i ruchu.

:12:13
Hej, białasie... na co czekasz?
:12:16
Ten dół sam się nie wykopie.
:12:19
Dalej, dopierdalaj, dalej!
Nie masz całego dnia! Kop! Kop!

:12:26
Ktoś kiedyś napisał:
"Piekło to niemożliwość rozumowania".

:12:32
Tak właśnie to miejsce tu wygląda piekło.
:12:35
Już mam tego dość,
a tylko minął tydzień.

:12:38
Jaki cholerny tydzień, babciu.
:12:42
Najcięższe co robiłem,
to bycie przewodnikiem plutonu.

:12:46
Trzy razy w tym tygodniu.
:12:47
Nawet nie mam pojęcia, co robię.
:12:50
Wietnamiec mógłby stać metr
przede mną, aja bym nic nie wiedział.

:12:54
Jestem wykończony.
:12:57
Wstajemy o 5 rano,
:12:59
targamy cały dzień,
obozujemy koło czwartej, piątej,


podgląd.
następnego.